W końcu mamy 1 grudnia! Oznacza to, że przyszedł czas na 25-dniowy maraton z codziennymi postami na temat zawartości kalendarzy adwentowych :)
W tym roku będę Wam pokazywać zawartość dwóch kalendarzy:
- Douglas.
Jeśli chodzi o kalendarz Douglas, to ja mam wersję niemiecką. Jest ona zbliżona do wersji, która jest w tym roku dostępna w Polsce. Z tego co widziałam, różni się 8-9 produktami.
Lookfantastic Advent Calendar
W pierwszym okienku kalendarza Lookfantastic znalazłam Pixi - Glow Tonic. Jest to tonik złuszczający, przeznaczony dla skóry normalnej-suchej. Ma za zadanie ujędrnić skórę i poprawić jej koloryt. Tonik usuwa martwy naskórek. Zawiera 5% kwas glikolowy, aloes oraz żeń-szeń.
Pełny produkt można znaleźć >tutaj<, a w kalendarzu znalazła się miniaturka o pojemności 15ml i wartości 5,69zł.
Kalendarz Adwentowy Douglas
Z tego co sprawdzałam zawartość polskiej wersji kalendarz Douglas, dzisiaj jest właśnie taki dzień, kiedy zawartość między nim, a moją niemiecką wersją jest inna. Ja w swoim kalendarzu znalazłam IsaDora - Build-Up Mascara Extra Volume. Ucieszył mnie tej produkt, lubię markę IsaDora :) Tusz ma za zadanie zwiększać objętość, zobaczymy. Pełną wersję znajdziecie >tutaj<, w kalendarzu znalazła się miniatura o pojemności 3ml i wartości 16,23zł.
A Wy macie w tym roku kupione kalendarze adwentowe?
Pochwalcie się! :)
Internety bardzo chwalą sobie ten tonik Pixi. Był w promocji na Lookfantastic i błyskawicznie się wyprzedał.
OdpowiedzUsuńJa-jak wiesz - mam ten kalendarz z LF, ale na razie nie otwieram, bo może dam go komuś w prezencie. Będę podglądać u Ciebie, a jeśli będą w nim kosmetyki, które bardzo chcę wypróbować - złamię się i otworzę.
O proszę, będę musiała go przetestować :)
Usuń