sobota, 3 grudnia 2016

Kalendarze Adwentowe 2016 - Douglas i Lookfantastic - Dzień 3

Dzisiaj przychodzę do Was z okienkami numer 3 i od razu przepraszam za jakoś zdjęć.
Dzisiaj wcześnie wychodziłam i zdjęcia robiłam telefonem, o 7 rano, przy kiepskim świetle ;)

Lookfantastic Advent Calendar





W kalendarzu Lookfantastic znalazłam dzisiaj Inika - Loose Mineral Blush w kolorze Blooming Nude. Kosmetyki marki Inika charakteryzują się tym, że nie są testowane na zwierzętach i są kosmetykami wegańskimi. W pudełku znalazłam się pełny produkt o pojemności 3g i wartości 111,54zł (cena ze strony Lookfantastic, co ciekawe na stronie producenta kosztuje on aż $45!).

Douglas Kalendarz Adwentowy


Dzisiaj w mojej wersji znalazł się taki sam produkt, jaki można znaleźć w polskiej wersji kalendarza Douglas i jest to Douglas Men - 2-in-1 Hydro Body & Hair Shower Gel. Jest to męski żel pod prysznic i do włosów o pojemności 30ml i wartości 5,99zł. Zapewne oddam go tacie :P

Dzisiejsze okienka mnie nie zachwyciły ani w jednym, ani w drugim kalendarzu. Liczę, że jutro będzie lepiej :D
 

10 komentarzy:

  1. Kuszące by otworzyć wszystko po kolei ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. kupiłam sobie kalendarz w Douglasie i drażni mnie, że cena taka sama, a niemiecki lepszy. U nas kostka do kąpieli, a tam fajna odżywka. Oczywiście to kwestia gustu, ale większość różnic jest na korzyść kalendarza niemieckiego. No cóż taki nasz los. Polski rynek jest gorszy i tyle. Zadałam sobie trud policzenia różnicy wartości produktów w polskim i niemieckim kalendarzu: u nas 7 prod. wartości 15,80€ a w niemieckim 7 innych wartości 51,30€. Oczywiście z jaką-taką dokładnością. Anita pamiętaj o mnie jakbyś brała niemieckiego douglasa w przyszłym roku. Polskiego już nie kupię, bo czuję się trochę nabita w butelkę, chociaż wiedziałam co kupuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo możliwe, że w przyszłym roku też będę go brała ;)
      Widziałam ogólnie, że w okienkach w których w niemieckim kalendarzu jest IsaDora w polskim jest marka Douglasa:P
      Ale prawda jest też taka, że ze wszystkich kalendarzy dostępnych w PL ten i tak był najbardziej opłacalny! :)
      Widziałaś zawartość kalendarza Sephory? To dopiero porażka...

      Usuń
    2. Masz rację, wzięłam go bo wyglądał przyzwoicie. Jednak nie porównałam z niemieckim, bo nie kupiłabym dla zasady. Nie kupuję np. produktów Henkla, bo kiedyś otwarcie przyznali, że polski klient jest mniej wymagający i na nasz rynek trafiają uboższe wersje produktów. Podobno nie potrafimy docenić, więc nie warto. W innych kalendarzach stosunek jakości do ceny był jednak niższy i zdecydowałam się na ten. Dziś (tj. 4XII) wylosowałam maseczkę DayTox: do najlepszy zamiennik wartości 3,60€. Wieczorkiem sprawdzę co było u Ciebie.

      Usuń
    3. Maseczka brzmi fajnie :) dzisiejsze okienko pojawi się z jutrzejszym bo jak dzisiaj wyszłam z domu o 8 to dopiero wróciłam...

      Usuń
  3. Coś dla mężczyzn też jest w kalendarzu z Douglasa? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Inika kosztuje owszem 45 dolarów, ale australijskich :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale to nadal wychodzi więcej niż 21 funtów :P

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad! :) Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! :)