Kilka minut temu otrzymałam sierpniowe beGlossy, więc natychmiast zrobiłam zdjęcia, żeby się podzielić z Wami zawartością ;)
Szata graficzna pudełka była znana od zeszłego miesiąca i muszę przyznać, że jest wyjątkowo ładna :)
beGlossy długo trzymało wszystkich w niepewności informując tylko, że w tym miesiącu wersje będą inne niż zawsze ;)
Jak się dzisiaj okazało, zamiast standardowych wersji, pudełka były podzielone na Sweet i na Fresh.
Jak widzicie, mi trafiła się wersja Sweet.
1. Farmona - Tutti Frutti - Peeling do ciała jeżyna & malina
"Peelingujące drobinki zanurzone w delikatnym żelu otulają wyjątkowo aromatycznym zapachem. Ciało jest idealne oczyszczone i wygładzone, a skóra miękka i jedwabiście delikatna w dotyku."
Cena 3,57zł za 100ml - w pudełku znalazł się pełny produkt.
2. Balmi - Balsam do ust malinowy lub truskawkowy - u mnie wersja truskawkowa
"Zawiera filtr SPF 15 chroniący przed promieniowaniem UVA i UVB. Balsam posiada doskonałe właściwości nawilżające dzięki zawartości olejku jojoba i masła shea."
Cena 19,99zł za 7g - w pudełku znalazł się pełny produkt.
3. Colway - Serum do twarzy i ciała
"Ultraskoncentrowany kosmetyk, który zapewnia doskonałą kondycję skóry, elastyczność i odporność na niekorzystne działanie czynników zewnętrznych!"
Cena 149zł za 15ml - w pudełku znalazł się produkt o pojemności 5ml i wartości 49,70zł.
4. Organique - Kula do kąpieli Guawa
"Musująca kula o zapachu egzotycznych owoców nawilża i pielęgnuje skórę podczas kąpieli. Oleje z soi pestek winogron wygładzają, regenerują i natłuszczają. Naturalna skrobia zmiękcza naskórek i łagodzi podrażnienia."
Cena 14,90zł za 170g - w pudełku znalazł się pełny produkt.
5. Dermo Pharma - Płatki kompres 4D z ekstraktem z pomarańczy
"Innowacyjna forma pielęgnacji strefowej. Ekstrakt z owoców pomarańczy, wsparty kwasem hialuronowym i fitokolagenem, skutecznie oczyszcza skórę, dostarczając jej substancji odżywczych, które regenerują i opóźniają proces starzenia."
Cena 6,80zł za 1 opakowanie - w pudełku znalazło się 1 opakowanie.
6. Aussie - Miracle Dry Shampoo Colour Mate
"Suchy szampon z wyciągiem z australijskich nasion jojoba, który zadba o trwałość koloru włosów farbowanych."
Cena 24,99zł za 180ml - w pudełku znalazł się pełny produkt.
Podsumowanie
W tym miesiącu w pudełku znalazło się 6 produktów, z czego aż 5 to produkty pełnowymiarowe.
Wartość pudełka to 119,95zł
Z chęcią wypróbuję: peeling Farmona, balsam Balmi oraz kulę Organique.
Jestem neutralnie nastawiona do: serum Colway oraz płatków Dermo Pharma.
Na pewno pójdzie w świat: suchy szampon Aussie.
Pudełko oceniam na 4/6.
A Wam jak się podoba sierpniowe beGlossy?
Nie zachwyciło mnie to pudełko. Wydaje mi się ubogie...
OdpowiedzUsuńNajbardziej byłabym zadowolona z Balmi :)
Pudełko jest dość przeciętne. Mnie chyba najbardziej cieszy kula do kąpieli, ponieważ pięknie pachnie :)
UsuńJa dostałam wersję Fresh. Carmex, winogornową kulę do kąpieli, nieznany mi krem pod oczy i ogórkowe płatki oddałam od razu kolezance. Zostawiłam sobie suchy szampon (bo nie miałam nigdy,nie wierzę w suchy szampon, ale spróbuję - może się nada do szybkiego odśiweżenia włosów, gdy niespodziewani goście pukają do drzwi) i peeling Tutti Frutti. Wszytko pięnie pachniało winogrową kulą do kąpieli.
OdpowiedzUsuńNIe jestem zadowlona, nie byłabym też zadowolona z Twojej wersji. Skończył mi się pakiet, wymienię jeszcze punkty na wrześniowe pudełko i raczej nie będe już zamawiac beGlossy w ciemno.
Wersje są dość podobne ;) cieszę się jednak, że dostałam wersję Sweet, ponieważ winogronową kulę do kąpieli już miałam, a Guavy jeszcze nie.
UsuńSzampon Aussie jest dla zupełnie nieprzydatny, myję głowę codziennie i nie zamierzam zmieniać tego zwyczaju :)
Mój pakiet kończy się w przyszłym miesiącu, ale na pewno go przedłużę, ponieważ nie wyobrażam sobie nie dostawać już tych pudełek :)
Całkiem przyjemna zawartość - wywaliłabym tylko Aussie :)
OdpowiedzUsuńAussie na pewno nie będę używać ;) poza tym jest całkiem okej.
UsuńZawartość może być, ale nie żałuję, że nie kupiłam. Jakoś brakuje wyjątkowości w pudełkach.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Pudełko jest bardzo poprawne, ale nie ma wielkiego WOW.
Usuńzawartość fajna, ale nie powalająca :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% :)
UsuńNajbardziej podoba mi się z całego pudełka....samo opakowanie :D Nic poza tym mnie nie zachęciło :) Wszystko do zużycia, ale brakuje tego efektu "wow". Nie zamawiałam beglossy chyba od 1,5 roku i na razie tak zostanie.
OdpowiedzUsuńMoje akurat jest poplamione w środku ;(
Usuńja mam tą samą wersję co ty..
OdpowiedzUsuńtakie małe mi się to wszytko wydaje. no nic
naprawdę fajny blog ;)
zapraszam do siebie
http://izaporemba.blogspot.com/
Zgadzam się, troszkę ubogo ;)
UsuńDziękuję, na pewno zaglądnę do ciebie.
Zawartosc? hm.... jak dla mnie bez szału... szczerze mowic zaden produkt nie wywolal u mnie efektu woow :) nie mam pudelka i nie czuje potrzeby posiadania go :)
OdpowiedzUsuńNie dziwi mnie to ;) po ujawnieniu zawartości też bym go nie kupiła.
UsuńTrochę żałuję, że nie dostałam wersji Fresh ze względu na krem pod oczy Sanase. Szkoda, że znowu są tak duże różnice w wartości pudełek.
OdpowiedzUsuńChyba się wreszcie skuszę na beglossy :)
OdpowiedzUsuńJak chcesz to napisz do mnie maila, wyślę Ci link polecający :)
UsuńPudełko Sweet bardziej mi się podoba od Fresh:)
OdpowiedzUsuńNo ja mam właśnie mieszane uczucia ;)
Usuń