wtorek, 19 lipca 2016

Złap kolor z chusteczkami do prania Colour Catcher! :)

Dzisiaj zapraszam Was na post inny niż wszystkie.
Inny tematycznie, bo wyjątkowo nie będzie dotyczył kosmetyków, a produktu, który ułatwia nam codzienne sprzątanie, a konkretnie pranie.


Chcę Was dzisiaj zapoznać z chusteczkami do prania marki Colour Catcher.
Poznałam je dzięki portalowi rekomenduj.to, ponieważ jakiś czas temu zakwalifikowałam się do testów tych chusteczek.
 Czy spełniły swoje zadanie? Zapraszam do czytania :D


Paczka okazała się wypchana po brzegi! Dla siebie trzymałam duże opakowanie, w którym znajduje się 20 chusteczek oraz 15 mniejszych opakowań (po 10 sztuk) do rozdania znajomym.


W pudełku, oprócz chusteczek, znalazłam Przewodnik Ambasadora oraz ulotki do rozdania.
Z ulotkami możecie zapoznać się na zdjęciach poniżej.



Początkowo, podchodziłam do pomysłu dość sceptycznie. Bo w końcu jak jakaś chusteczka ma spowodować, żeby jasne tkaniny można było prać z ciemnymi bez obaw o farbowanie?
Myślałam, że to niemożliwe i trochę bałam się ryzykować :D


Jednak stwierdziłam, że aby być dobrą ambasadorką muszę wypróbować produkt "na własnej skórze" :P
Za pierwszym razem podeszłam do sprawy ostrożnie i do ciemnego prania dorzuciłam beżowe spodnie.
Na zdjęciu powyżej widzicie jak wygląda chusteczka przed praniem.


A tak wygląda chusteczka po praniu :P
Widać różnicę, prawda? Kolor został złapany i moje beżowe spodnie nie ucierpiały w tym praniu.
Później prałam białe z ciemnymi razem i również nic się nie stało.
Jestem BARDZO POZYTYWNIE ZASKOCZONA tymi chusteczkami!
Naprawdę nie wierzyłam, że to możliwe - a jednak ;)

Postanowiłam przytoczyć Wam przy okazji kilka opinii moich znajomych:
"Uważam, że te chusteczki do strzał w 10! Wyłapują kolor i białe wyjęłam białe, mimo, że wrzuciłam z ciekawości czerwoną bluzkę."

"Jestem pozytywnie zaskoczona działaniem chusteczek. Byłam zdziwiona, że poradziły sobie tak dobrze."

"Pełne zaskoczenie! Nie spodziewałam się takiego efektu. Zdecydowanie skracają czas potrzebny na sortowanie prania."

"Colour catcher sprawdza się gdy chcemy ochronić biel przed szarością lub kolory przed utratą wyrazistości. Fajnie wyciągają szary pigment z białych ubrań, nie zostawiają włosków na czarnych."

I wiele, wiele innych. Możecie wierzyć lub nie, ale w przypadku tej kampanii nie otrzymałam ani jednej negatywnej opinii!
Można powiedzieć, że to produkt magiczny. No, ale nie uwierzycie jeśli sami nie spróbujecie ;)

Do tego, chusteczki te nie są drogie.
Widziałam je w Tesco. Duże opakowanie za 24zł, a małe za 14zł, choć chyba obecnie małe jest w promocji po 10zł :)

A Wy mieliście styczność z tego typu produktem? :)
    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad! :) Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! :)