Denko - Lipiec 2016

Kilka dni temu skończył się mój ulubiony, urodzinowy miesiąc, więc przyszedł czas na najnowsze denko :)

Jeśli mieszkacie w północno-zachodniej części Polskie to wiecie, że lato nas tutaj w tym roku nie rozpieszcza i bardziej mamy jesień.

Od kilku dni jest naprawdę zimno, ciemno i pada, zupełnie jak w październiku.

Wczoraj w Szczecinie było raptem 17 stopni ;(

Ale kończę już narzekanie, bo to nie blog pogodowy i przechodzę do lipcowego denka :)

 

W tym miesiącu zużyłam tylko 7 produktów, w tym 1 miniaturę.

CIAŁO

Tołpa - Neutralny płyn do higieny intymnej

Bardzo lubię płyny do higieny intymnej z Tołpy. Istnieją w dwóch wersjach i właśnie wersja neutralna jest moją ulubioną.

Ma bardzo delikatny zapach i co najważniejsze, nie podrażnia.

Cena: 16,99zł za 195ml

Momme - Ziołowe masełko pielęgnacyjne

W poprzednim denku pojawiło się mleczko do ciała z tej firmy. W jego przypadku przeszkadzała mi trochę za bardzo lejąca się konsystencja. Za to masełko jest bardzo fajne! Pachnie, jak się można domyślić, ziołowo, bardzo ładnie. Nie podrażnia, świetnie nawilża i jest dużo wydajniejsze niż mleczko :) Jego konsystencja nie jest tłusta i świetnie się wchłania.

Cena: 49zł za 150ml

Make Me Bio - Olive Oil Soap

Mydeł w kostce używam do mycia dłoni, ponieważ mniej wysuszają, już i tak moją bardzo suchą, skórę. To mydełko jest dość przeciętne. Nie przypadł mi do gustu jego zapach, za to skład ma świetny.

Cena: 12zł za 100g

TWARZ

Nuxe - Woda micelarna do demakijażu z płatkami róży

Jednym słowem - uwielbiam! Jest po prostu cudowna. Świetnie zmywa makijaż, jest bardzo delikatna i nie podrażnia. Nie przepadam za zapachem róż i na szczęście w tej wodzie ich zapach nie jest za mocny. Ma ona lekko gęściejszą konsystencję, niż inne płyny micelarne, dzięki czemu jest wydajna. Na pewno jeszcze nie jeden raz do niej powrócę.

Możecie ją kupić klikając >TUTAJ< 

Cena: 63zł za 200ml

Vichy - 3w1 płyn micelarny do demakijażu

Wielkie rozczarowanie. Pokładałam w nim wielkie nadzieję, a męczyłam go kilka miesięcy, używając go z innymi płynami. Ma nieciekawy zapach, pieni się (co!?) na mojej skórze, wysusza, podrażnia i kiepsko zmywa makijaż. W sumie nie mogę o nim powiedzieć nic dobrego.

Cena: 30zł za 200ml

A-True - Sweet Song Black Tea Energy Cleansing Gel

Bardzo fajny żel! Uwielbiam markę A-True, przede wszystkim dlatego, że w produktach tej marki, zamiast wody, mamy w składzie sfermentowaną herbatę. Żel pięknie pachnie, lekko cytrynowo. Nie podrażnia i świetnie oczyszcza. Mimo niewielkiej butelki, jest bardzo wydajny. Ja swój kupiłam w sklepie BerDeVer.

Cena: 79zł za 150

Synchroline - Perky Pearl P2Cream

Jedyna miniaturka w tym miesiącu. Jest to rozświetlający krem na dzień. Znalazłam go w którymś z pudełek beGlossy i muszę przyznać, że bardzo pozytywnie mnie zaskoczył! 

Nie miałam po nim na twarzy żadnych niespodzianek, twarz była gładka i naprawdę rozświetlona, dzięki czemu wyglądała na wypoczętą. Niewykluczone, że skuszę się na pełną wersję tego kremu :)

Cena: 80zł za 50ml

I to już wszystko :D

Miałyście coś z mojego denka?

Jak wyglądają Wasze denka w letnie miesiące? :)